PATRYCJA & MATEUSZ | ELEGANCKI ŚLUB NA POMORZU
Zdarzają się ślubne dni naprawdę pełne przygód. Koniec deszczu przy wyjściu pary młodej z domu? Proszę bardzo! Zepsuty samochód fotografa (minuta ciszy dla mojej corsy)? Na ratunek przyjeżdżają ziomki filmowcy z Grupy Obiektywni! A kiedy emocje na chwilkę opanowują młodych służę przejęzyczeniami, dzięki którym wszyscy wybuchają śmiechem. A jeśli do tych wszystkich małych anegdotek dojdzie niesamowity wdzięk, uśmiech i spojrzenia, którymi wymieniali się Patrycja i Mateusz mamy gotowy przepis na dzień warty zapamiętania na całe lata.
ZIELONA BRAMA PRZYWIDZ
Po raz pierwszy miałam okazję sprawdzić jak bardzo zielono jest w Zielonej Bramie w Przywidzu. Okazało się, że nazwa jest baaardzo trafiona. Sala otoczona jest drzewami, które w czerwcu zielenią się soczyście, w środku dodatkowo piękne kwiatowe dekoracje, za które odpowiada Mały Park – Kwiaciarnia Alternatywna, a do tego duża przestrzeń sali dająca poczucie swobody. Byłam zachwycona pomysłem na drobne upominki dla gości. Pod buteleczkami nalewki kryły się kartki, na których każdy z gości znalazł miłe słowo o sobie. Świadkowa i zarazem siostra Patrycji okazała się: „Siostrą z przymusu, przyjaciółką z wyboru”, a brat bliźniak Mateusza: „Wyglądał jak Pan Młody”. Bardzo oryginalne, co przyznaję bez bicia! Kolejną częścią wesela, przy której nie kryłam podziwu był zjawiskowy pierwszy taniec pary młodej! Ooooooch! Zobaczcie sami!
Komentarze